Wystawa na placu Grzybowskim przypomina bohaterską postawę lekarzy podczas wojny
Przez najbliższe miesiące na placu Grzybowskim w Warszawie można oglądać wyjątkową wystawę, upamiętniającą lekarzy, którzy nieśli pomoc ludności żydowskiej zamkniętej w getcie warszawskim. „Zwykli/Niezwykli lekarze w warszawskim getcie – Anna Braude Hellerowa i Franciszek Raszeja” przybliża sylwetki tych dwóch wybitnych postaci, ich działalność oraz tragiczne losy. Ekspozycja powstała z inicjatywy Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. W Degi UM w Poznaniu oraz Muzeum Getta Warszawskiego.
Ekspozycja podzielona jest na dwie części. Pierwszą – plenerową – tworzy kilkadziesiąt tablic ustawionych na placu Grzybowskim, prezentujących przede wszystkim tytułowych bohaterów wystawy, ale również ich rodziny, współpracowników oraz innych lekarzy ratujących życia osób przebywających w getcie. Informacje na planszach umieszczone są w formie tekstów historycznych, zdjęć i materiałów archiwalnych. Druga część – usytuowana w podziemiach Kościoła pw. Wszystkich Świętych – prezentuje ścieżkę zawodową oraz osiągnięcia medyczne dwójki lekarzy. Zbiór przedmiotów osobistych, dokumentów i fotografii można oglądać tylko do końca kwietnia. W ramach wystawy wydano również broszurową publikację oraz odbywa się cykl wykładów poświęconych obojgu lekarzom, medycynie w getcie warszawskim oraz dziejom polskiej ortopedii i pediatrii.
W wernisażu, który odbył się 4 kwietnia, uczestniczyli znamienici goście, a wśród nich między innymi Zastępca Prezydenta Miasta Poznania – Jędrzej Solarski, Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą UMP – prof. dr hab. Michał Nowicki, Konsultant Krajowy w dziedzinie Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu – prof. dr hab. Jarosław Czubak, Prezes Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego – prof. dr. hab. Tomasz Mazurek, oraz Marian Turski – Przewodniczący Rady Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie, Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, były więzień obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Podczas otwarcia oprócz Dyrektora Muzeum Getta Warszawskiego Alberta Stankowskiego, głos zabrali Prorektor ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą UMP – prof. dr hab. Michał Nowicki, dyrektor naszego Szpitala – Przemysław Daroszewski oraz zastępca prezydenta Poznania – Jędrzej Solarski. Ten ostatni podkreślił w swoim przemówieniu, że poznaniakom szczególnie bliska jest postać profesora Franciszka Raszei i podziękował organizatorom wystawy za przypomnienie losów tego niezwykłego człowieka.
Rzeczywiście dla historii Poznania, a zwłaszcza dla historii poznańskiej medycyny, profesor Raszeja ma nieocenione znaczenie. Urodził się w 1896 roku w Chełmnie, ale całą swoją karierę zawodową związał ze stolicą Wielkopolski. Był jednym ze współzałożycieli Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. W 1935 roku doprowadził do reaktywacji kliniki ortopedycznej Uniwersytetu Poznańskiego i objął jej kierownictwo. W latach 30. zaangażował się w sprzeciw środowiska wykładowców akademickich wobec praktyki wprowadzania tzw. getta ławkowego dla żydowskich studentów na wyższych uczelniach. W prowadzonej przez siebie poliklinice próbował wprowadzić system usprawniania inwalidów, między innymi poprzez zorganizowanie szkoły. Starania te przerwał wybuch II wojny światowej.
Profesor Raszeja przeniósł się do Warszawy, gdzie w 1939 r. został ordynatorem oddziału chirurgii szpitala PCK. Wykładał też na tajnym Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego. Od początku zaangażował się w niesienie pomocy biednej ludności miasta oraz społeczności żydowskiej zamkniętej w getcie. Nawiązał współpracę m.in. z prof. Ludwikiem Hirszfeldem, wspólnie z którym zorganizowali akcję krwiodawstwa dla ludności żydowskiej. Okoliczności śmierci profesora Raszei są tragiczne – został zabity przez gestapowców podczas wizyty lekarskiej w jednym z mieszkań na terenie getta. Zastrzeleni zostali również sam pacjent oraz jego rodzina, dwóch lekarzy i pielęgniarka.
Po wojnie Franciszek Raszeja został upamiętniony nadaniem jego imienia szpitalowi miejskiemu w Poznaniu i ulicy na Kole w Warszawie. W roku 2000 pośmiertnie odznaczono go medalem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
Anna Braude –Hellerowa z kolei urodziła się w 1888 r. w Warszawie. Studia medyczne rozpoczęła w Zurychu, ukończyła w Berlinie. W 1916 r. współorganizowała Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, przy którym założyła szkołę dla pielęgniarek pediatrycznych. Początkowo zawodowo związała się ze Szpitalem Starozakonnych na Czystem w Warszawie, następnie ze Szpitalem Dziecięcym im. Bersohnów i Baumanów. Nie tylko przyczyniła się do jego ponownego otwarcia po gruntownej rozbudowie w 1930 r., lecz została także dyrektorem tej placówki i ordynatorem oddziału niemowlęcego. Gdy jesienią 1940 r. szpital znalazł się w obrębie getta (tzw. małego getta), Anna Braude-Hellerowa pozostała na stanowisku. Prowadziła tam obserwacyjne badania nad tzw. chorobą głodową. Po rozpoczęciu przez Niemców latem 1942 r. tzw. Wielkiej Akcji szpital Bersohnów i Baumanów został przeniesiony wraz z personelem i pacjentami na ul. Gęsią (do tzw. dużego getta). Tam najprawdopodobniej, w podziemiach szpitala, Anna Braude-Hellerowa zginęła w trakcie toczącego się wiosną 1943 r. powstania w getcie. Pośmiertnie została odznaczona Orderem Virtuti Militarii, a w kwietniu 2001 r. upamiętniona tablicą na elewacji dawnego szpitala Bersohnów i Baumanów.
Wystawa „Zwykli/Niezwykli lekarze w getcie warszawskim” została dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, patronat nad nią objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W Warszawie ekspozycja będzie dostępna do 15 lipca. Następnie, w wyniku współpracy Urzędu Miasta Poznania, Muzeum Getta Warszawskiego i naszego Szpitala, wystawa zostanie w całości przekazana do Poznania, gdzie ponownie będzie można ją odwiedzać.
Najczęściej czytane